Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 142 Całkowicie bez smaku wulgarność

„Ile osób zaprosiłaś?” Sylvia wrzasnęła.

Ona i Byron ogłosili to w zatłoczonej kawiarni w centrum miasta z widokiem na port. Naprawdę musieli sfinalizować plany ślubu, zanim wszystkie dobre miejsca zostaną zajęte w intensywnym letnim sezonie.

„Przynajmniej pięćdziesiąt osób z mojej firmy,” powiedz...