Read with BonusRead with Bonus

96: Śmierdzący ser i rozmoczony tort urodzinowy

Jedno drink zamieniło się w pięć, a pięć w piętnaście i pod koniec dnia byłem tak zalany, że ledwo rejestrowałem cokolwiek wokół mnie. Śpiewałem na całe gardło, trzymając w ręce butelkę wyjątkowo mocnego rumu, i chwiałem się na ladzie, zataczając się dookoła. Cały bar dołączył do mojego ogłuszająceg...