Read with BonusRead with Bonus

55: Do gorzkiego końca, księżniczko

Wyprowadziłam Demetri na balkon, który wychodził na ogrody i dziedziniec poniżej. Oparłam się o barierkę balkonu i westchnęłam, patrząc w niebo, na ciepły blask zmierzchu.

"Piękne, prawda?" zapytałam, gdy Demetri stanął obok mnie.

"Co takiego?" zapytał.

"Niebo."

Demetri milczał przez chwilę i spojrz...