Read with BonusRead with Bonus

Nowa Szkoła

Rose POV

Znowu czułam na sobie jego wzrok. Włosy na karku stanęły mi dęba, gdy powoli się odwróciłam. Moje szmaragdowe oczy spotkały się z szafirowymi oczami, a moje wnętrze zaczęło się rozgrzewać. Co do diabła? - pomyślałam.

"Rose... Rose! Czy możesz przeczytać następny akapit?"

"Przepraszam, panie Lucien" - wymamrotałam. "Ummm..."

Ding ding ding. Dzwonek uratował mnie!

"Panno Canto, sugeruję, abyś następnym razem śledziła tekst razem z resztą klasy."

Moje policzki zapłonęły, gdy moi koledzy z klasy zaczęli się śmiać. Szybko spakowałam swoje zeszyty i laptop do plecaka i wybiegłam z klasy, zanim mogłam się jeszcze bardziej ośmieszyć.

Oooof! Zaraz za drzwiami zderzyłam się z gorącą i solidną ścianą.

"Hej, jesteś Rose, prawda?" - zapytał chłopak z szafirowymi oczami najgłębszym melodyjnym głosem, jaki kiedykolwiek słyszałam.

"Um, tak, Rose Canto. A ty kim jesteś?"

"Jestem Damien Jones."

"Miło cię poznać, ale naprawdę muszę iść na następne zajęcia." Zaczęłam odchodzić, gdy poczułam dużą dłoń na moim łokciu.

"Odprowadzę cię. Musi być ciężko być nową i nie wiedzieć, gdzie są sale lekcyjne."

Spojrzałam w te marzycielskie oczy i zobaczyłam w nich swoje odbicie.

"Hej, Rose? Wszystko w porządku?" - zapytał Damien.

"Och tak. Przepraszam, zamyśliłam się. Jasne, jeśli mógłbyś mnie odprowadzić na następne zajęcia, byłabym wdzięczna. Mam teraz zajęcia teatralne w budynku Westmore."

"Oczywiście, z przyjemnością. Więc... jak trafiłaś do Mill City, Oregon? Nie mamy tu wielu nowych ludzi, więc miło zobaczyć nową twarz."

"Przeprowadziłam się z Teksasu. Spędziłam tam większość dzieciństwa, a niedawno mój dziadek i babcia zmarli i zostawili naszej rodzinie dom, więc postanowiliśmy się przeprowadzić. Teraz jestem w ostatniej klasie w nowej szkole, w nowym stanie i w nowym domu." Cholera, teraz się żalę. Ten facet pomyśli, że jestem dramatyczna.

"To kiepsko, ale przynajmniej masz nowego przyjaciela." Damien puścił mi oczko, a moje policzki znowu się zarumieniły. Spokojnie Rose. On pewnie puszcza oczko każdej dziewczynie. Patrz na niego. Z ciemnobrązowymi włosami jak czekolada, oczami niebieskimi jak najgłębsza część oceanu, dobre sześć cali wyższym ode mnie, umięśnionymi opalonymi ramionami pewnie od futbolu i głosem, który mógłby sprawić, że anioł zapłacze, może mieć dosłownie każdą dziewczynę, jaką chce.

"Dziękuję." - wyszeptałam.

"Dobrze, Rosalie, jesteśmy na miejscu. Muszę iść na swoje zajęcia, ale mam nadzieję, że jeszcze się zobaczymy." Damien posłał mi perfekcyjny uśmiech z seksownymi dołeczkami. Trzymaj się, Rose.

Damien POV

Patrzyłem, jak Rose odchodzi, jej biodra i tyłek kołyszą się w tych małych białych szortach. Cholera, nie mogę się doczekać, aż będzie moja. Już wyobrażam sobie jej słodkie, ciemne sutki w moich ustach, podczas gdy jej anielski głos jęczy moje imię. Kurwa! Nie mogę iść na zajęcia z erekcją. Zacząłem iść w stronę klasy, myśląc o jak najbardziej obrzydliwych rzeczach.

"Damien!" Kurwa, nie ona.

Zacząłem biec, żeby uciec przed irytującym wysokim głosem Layli.

"Przepraszam, spóźniam się na zajęcia!" Zacząłem biec jeszcze szybciej, żeby upewnić się, że mnie nie dogoni. Przynajmniej mój kutas już nie stoi.

"Hej stary, gdzie do cholery byłeś? Nigdy się nie spóźniasz. Zaliczyłeś jakąś laskę po drodze na zajęcia?" - zaśmiał się mój brat bliźniak, Brent.

"Zamknij się, stary." - wyszeptałem.

"Chłopcy, czy możecie podzielić się z klasą, co jest ważniejsze niż algebra?" - zapytała pani Meyers z uniesioną brwią.

"Rozmawialiśmy tylko o tym, jak pięknie dziś wyglądasz, pani Meyers. Absolutnie promieniejesz i-"

"Panie Brent Jones, dość tych pochlebstw. Po prostu bądź cicho, żebym mogła prowadzić lekcję."

Brent posłał pani Meyers swój megawatowy uśmiech i zrobił gest, że jego usta są zamknięte na zamek. Gdy nauczycielka odwróciła się z powrotem do tablicy, żeby coś napisać, mój brat stuknął mnie w ramię i wskazał na swój telefon. "Sprawdź wiadomości." - wyszeptał.

Spojrzałem na nasz czat braci i zobaczyłem, że pyta o Rose, czyli gorącą nową dziewczynę.

Brent: Słyszałem, że mamy nową laskę i jest mega gorąca! Jeszcze jej nie widziałem, ale mam przeczucie, że niedługo ją zaliczę ;)

Ja: Tak, jest totalnie gorąca, ale już ją zaklepałem

Brent: Co do cholery, człowieku, nie możesz jej zaklepać, zanim ją zobaczę

Ja: Właśnie to zrobiłem

Ignorowałem Brenta przez resztę lekcji, aż zadzwonił dzwonek i nadszedł czas na lunch. Szybko spakowałem swoje rzeczy, żeby spróbować natknąć się na Rose w drodze na lunch z budynku teatru. Po kilku minutach sprintu zobaczyłem jej długie nogi i długie, falujące czerwone włosy, idące w stronę stołówki. Zatrzymałem się na chwilę, żeby złapać oddech, a potem podszedłem do niej i objąłem ją ramieniem, żeby zaznaczyć swoje terytorium.

"Cześć Rose, jak tam teatr? Chciałem zobaczyć, czy chcesz usiąść ze mną na lunchu."

"Cześć Damien, teatr był interesujący, poznałam nową koleżankę, może ona też usiądzie z nami?"

"Pewnie, im więcej, tym lepiej." Pokazałem jej swój największy uśmiech, żeby poczuła się bardziej komfortowo. Mam nadzieję, że nie wyglądam jak drapieżnik patrzący na swoją ofiarę.

"Ok! O, tam jest. Hej Sophie, chodź usiądź z nami!"

Patrzyłem, jak Sophie Star maszeruje w naszą stronę i obejmuje Rose w niedźwiedzim uścisku.

"Hej dziewczyno! Lekcja mojego brata była nudna jak cholera, prawda?" powiedziała Sophie.

Rose wyglądała na zdezorientowaną, odpowiadając "Twój brat?"

"Tak, on jest nauczycielem teatru. Ma tylko 22 lata, więc wiele dziewczyn w tej szkole ślini się na jego widok, co jest obrzydliwe."

Rose zachichotała, a ja skorzystałem z okazji, kiedy była rozproszona, żeby stanąć jeszcze bliżej niej. Czułem zapach jej włosów, które pachniały truskawkami, moimi ulubionymi. Razem poszliśmy do stołówki, zamówiliśmy jedzenie i usiedliśmy przy środkowym stole, przy którym moi kumple z drużyny futbolowej rzucali Rose pożądliwe spojrzenia. Ledwo powstrzymywałem się od warknięcia i rzucałem im mordercze spojrzenia. Jedynym, który nie zrozumiał aluzji, był Brent, który usiadł po drugiej stronie Rose i przedstawił się.

"Cześć piękna, jestem Brent, mogę zapytać, jak masz na imię?"

"Jestem Rosalie, ale mów mi Rose."

"Ach, jakie piękne imię. To ogromna przyjemność cię poznać. Mam nadzieję, że zobaczę cię na niektórych moich zajęciach."

Rose uprzejmie skinęła głową, a potem odwróciła się do przodu, żeby spojrzeć na Sophie i kontynuowały rozmowę o czymś, o czym rozmawiają dziewczyny.

Brent: cholera, stary, widziałeś jej cycki?

Ja: co do cholery, przestań tak się gapić na moją dziewczynę

Brent: ona nie jest twoją dziewczyną, więc wciąż mam szansę. Niech wygra najlepszy, czyli ja lol

Ja: pieprz się, dupku

Brent: tak, ona też

Ja: masz szczęście, że nie skopię ci tyłka

Brent: nie martw się, kiedy skończę, możesz spróbować :p

Serio, zabiję tego skurwysyna.

Brent POV

Patrzyłem na boginię siedzącą obok mnie i starałem się, żeby mój kutas nie stanął, ale cholera, pachnie niebiańsko.

"Więc, Rose, jakie masz następne zajęcia?" zapytałem, żeby zobaczyć, czy mamy jakieś wspólne lekcje.

"Następnie mam biologię z panem Slate'em, potem WF z panią Black, a na końcu mam godzinę wolną w bibliotece."

Zajebiście. Mam wszystkie pozostałe zajęcia z nią. Niestety, mój brat też. Naprawdę chciałbym, żeby się wyluzował i żebyśmy mogli się nią podzielić, ale cokolwiek. Jeśli chce rywalizować, niech tak będzie.

"Chętnie odprowadzę cię na twoje kolejne zajęcia, ponieważ mamy te same." Zaoferowałem, mając nadzieję, że powie tak.

"Oh, dziękuję, to bardzo miłe."

Damien wtrącił się z jej drugiej strony "Pomogę ci również dotrzeć na zajęcia, mamy ten sam plan na resztę dnia."

Star wtrąciła się "Chłopaki, przestańcie się o nią kłócić, jako jej nowa najlepsza przyjaciółka, to ja będę ją odprowadzać na zajęcia."

Rose wyglądała na zawstydzoną, rumieniąc się na policzkach, a ja widziałem, że trochę zarumieniła się na górze klatki piersiowej. Zastanawiam się, czy rumieni się całym ciałem. Będę musiał się tego dowiedzieć wkrótce. "Dzięki wszystkim, myślę, że możemy iść razem."

Objąłem ją w talii i uśmiechnąłem się do niej, patrząc, jak jej rumieniec pogłębia się jeszcze bardziej. Nie mogę się doczekać, żeby się z nią zabawić.

Previous ChapterNext Chapter