Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 95

Mark spokojnie przysłuchiwał się ich rozmowie, ale to nie znaczyło, że był nieświadomy. Pozornie uprzejmi i naiwni, tacy jak on, byli najtrudniejsi do rozgryzienia; potrafili łatwo i dokładnie ocenić bieżącą sytuację.

Z tego, co mówiła Lily, Amelia i ten irytujący Alexander mieli jakąś niejasną rel...