Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 260

Henry zawsze szczycił się swoją samokontrolą.

Ale to Amelia naprawdę się o niego martwiła. Kiedy ją uspokoił, zamilkła.

Przytuliła go delikatnie, jej głos był miękki. "Bałam się tylko, że możesz czuć się nieswojo."

Henry opuścił głowę, jego czoło dotknęło jej, ukrywając emocje. "Czy to boli?"

Am...