Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 227

Mark zastanawiał się przez chwilę, po czym nachylił się i szepnął: "Jak sobie z nim poradzimy?"

Henry leniwie mieszał swoją kawę. "Z czym tu sobie radzić?"

Mark się zaniepokoił. "Nie boisz się, że wszystko nam odbierze? Harowaliśmy, żeby zbudować ten biznes!"

Henry pozostał spokojny. "Naprawdę my...