Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 116

James przysnął, a rodzina Wilsonów uznała, że czas się zbierać.

Scarlett i Alexander odprowadzili resztę do windy. Amelia tymczasem była jak zombie, po prostu wykonywała mechaniczne ruchy.

Gdy czekali na windę, Alexander w końcu przerwał niezręczną ciszę, "Nie bierzcie słów mojego taty zbyt poważn...