Read with BonusRead with Bonus

ROZDZIAŁ 50 Ochłodzenie

Ogień

To było życie.

Leżałam na hamaku z zamkniętymi oczami, powoli kołysząc się na boki, wdzięczna za chłodny powiew wiatru. Większość naszej grupy, która zeszła na brzeg, poszła z Najstarszym, co zostawiło mnie samą.

Nie chciałam być w tym samym pomieszczeniu co Najstarszy. Przyprawiał mnie o...