Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 112 Dar Carol

Bob usiadł obok hakerki, patrząc, jak jej palce latają po klawiaturze. Ekran był pełen kodu, który dla niego nie miał żadnego sensu.

Nagle zauważył, że jej tempo pisania zwolniło, a na twarzy pojawił się poważny wyraz.

„Co się dzieje? Coś nie tak?” zapytał Bob, marszcząc brwi.

Pokiwała głową. „Wł...