




Mała rozmowa
Przez godzinę próbowałam znaleźć wygodną pozycję w fotelu, ale to wewnętrzne ciepło nie dawało mi spokoju. I nie chodziło o to, że było mi trochę ciepło i mogłam zdjąć kurtkę. Było to jednocześnie niewygodne i pobudzające.
Jenny była wtulona pod kocem na miejscu przy oknie, oglądając film. To nie tak wyobrażałam sobie ten lot. Nie było mowy, żebym mogła zasnąć, zwłaszcza przy tej turbulencji.
Nie mogłam pozbyć się uczucia, że ktoś mnie obserwuje. Co jakiś czas szybko rozglądałam się wokół, ale nie mogłam nikogo znaleźć. To było inne niż efekt uboczny lęku; wiedziałam, że ktoś mnie obserwuje. Ciepło się nasilało, ale gdy tylko zerkałam, znikało.
Szturchnęłam Jenny, żeby dać jej znać, że muszę iść do toalety. Zasady były mi bliskie, więc słuchałam uważnie, gdy steward opowiadał o funkcjach bezpieczeństwa. Znak zapięcia pasów był włączony, ale mimo to odpięłam pas i wstałam.
Siedziałyśmy w głównej kabinie, na miejscach 10A i 10B. Ponieważ nikt nie siedział na miejscu C, wykorzystałam je, aby trzymać się jak najdalej od okna. Jenny zajęła miejsce A przy oknie i oparła się o nie, bo lubiła oglądać gwiazdy kątem oka.
Ta mała kobieta miała chyba życzenie śmierci. To był duży samolot złożony z 5 rzędów w klasie biznes, potem 4 rzędów miejsc komfortowych, zanim zaczynała się główna kabina. Po każdej stronie samolotu były 3 miejsca w rzędzie, z dużą ilością miejsca na przejście.
Toalety były z tyłu, w pobliżu rzędu 37, więc ruszyłam w tamtą stronę. Była noc, więc podłoga była oświetlona zielonymi znacznikami ścieżki. Lot był dość wyboisty, dzięki turbulencjom.
Musiałam trzymać się pustych miejsc, żeby utrzymać równowagę. Prawie upadłam na mężczyznę w rzędzie 25, ale ledwo się utrzymałam. Intensywne ciepło wzrosło, gdy mężczyzna pomógł mi złapać równowagę.
Odwracając się, nadal miałam trudności ze znalezieniem, do kogo należało to gorące spojrzenie. Znikało tak szybko, jak się pojawiało. Czułam się szalona, przyznając, że czekałam na to i tęskniłam, gdy zniknęło.
Kiedy dotarłam na tył samolotu, dwie z trzech toalet były zamknięte. A jedyna działająca miała już naprawdę długą kolejkę. Nie mogłam wytrzymać, a kolejka sięgała do rzędu 32.
Powiedziałam stewardesie, że jestem w ciąży i nie sądzę, żebym mogła wytrzymać. Wspominając swoje dni ciąży, zaprowadziła mnie do strefy pierwszej klasy. Musiało to być przez alkohol, bo zazwyczaj nie kłamię. To nie w moim stylu, ale byłam wdzięczna, że to nie ona podawała mi drinki.
Przechodząc do przodu, minęłyśmy Jenny, która nadal intensywnie oglądała swój film. Pierwsza klasa wyglądała tak tajemniczo z widoku w głównej kabinie. Była oddzielona zasłoną od reszty samolotu, a każdy rząd miał dodatkową zasłonę dla prywatności. Nigdy nie słyszałam o takich udogodnieniach, ale lot był wystarczająco długi na porządną drzemkę.
Znowu to było, uczucie bycia obserwowaną. Szybko rozejrzałam się, bez powodzenia. Stewardesa położyła rękę na moich plecach, żeby upewnić się, że wszystko w porządku. Powiedziałam jej, że turbulencje powodują u mnie chorobę lokomocyjną.
Toaleta w pierwszej klasie była bardzo przestronna. Była czysta i miała duże lustro na całej długości. Spojrzałam w nie i przyjrzałam się sobie.
Mój strój był prosty. Czarne legginsy, biały sportowy stanik i czarna rozpinana bluza. Moje włosy były związane w dwa urocze kucyki. Niechlujne, ale funkcjonalne na podróż.
Jenny pomogła mi z makijażem, tylko trochę tuszu do rzęs i błyszczyka. Nie uważałam się za nieatrakcyjną. To był pierwszy raz od dłuższego czasu, kiedy czułam się dobrze ze sobą.
Może to wszystko przez alkohol, ale płynęłam z tym, zwłaszcza że byłam na samolocie 36 000 stóp nad ziemią. Słowa Jenny dźwięczały mi w uszach, sprawiając, że życzyłam sobie, aby mój tajemniczy obserwator zapukał do drzwi.
Znając moje szczęście, to raczej nigdy by się nie zdarzyło. Skończyłam myć ręce i poprawiać włosy. Nie chcąc zajmować toalety, szybko zebrałam myśli i ruszyłam w stronę swojego miejsca.
Gdy wyszłam z toalety, znów poczułam się obserwowana. Było to niewygodne, ale nie przerażające. Pamiętam to pożądliwe uczucie, które wcześniej dawało mi motyle w brzuchu i rozgrzewało moje wnętrze.
To samo uczucie, które miałam w barze. Nie widziałam nikogo z baru wchodzącego na pokład samolotu. Musiałam tylko przejść obok pierwszej klasy i klasy komfort, aby dotrzeć do swojego rzędu.
Coś mi mówiło, żeby zwolnić. Robiłam celowe, lekkie pauzy przy każdym rzędzie pierwszej klasy, aby sprawdzić, czy mogę wyczuć, skąd pochodzi to wewnętrzne ognisko. Kiedy przechodziłam obok ostatniego rzędu, zostałam wciągnięta na ostatnie siedzenie.
Zachłysnęłam się, ale szybko wielka ręka zakryła mi usta, aby dźwięk nie wydostał się na zewnątrz. W rzędzie panowała całkowita ciemność. Ciepło od niego było gorętsze niż przez cały wieczór.
Wciągnięta na pierwsze siedzenie, zauważyłam, że jest ono większe niż standardowe. Poczułam, jak ręka cofa się do siedzenia przy oknie. Nawet w ciemności ogarnęło mnie przytłaczające uczucie. Odurzało mnie palące pragnienie i oczekiwanie na to, co może się wydarzyć.
Zanim zdążyłam cokolwiek powiedzieć, on rzekł: „Krzycz, jeśli chcesz, ale nie chcę cię skrzywdzić. Obserwowałem cię.”
Jego pauza była tylko chwilowa. „Zauważyłem cię w barze na lotnisku i ponownie, gdy wchodziłem na pokład.”
Nie wiedziałam, co powiedzieć, ale wiedziałam, że czułam się obserwowana. Ton głosu był młody, jedwabisty i dominujący. Czułam się, jakby kazano mi nie krzyczeć i z jakiegoś powodu posłuchałam.
Nie mogłam zobaczyć tego mężczyzny, ale pachniał jak magazyn GQ, a ja znam się na perfumach. Pracowałam w reklamie, gdy zaczynałam w firmie wydawniczej The Know. Był to bogaty i gładki zapach.
Wyrwał mnie z moich myśli: „Co taka oszałamiająca kobieta jak ty robi, podróżując samotnie?”
„Nie jestem sama! Podróżuję z moją najlepszą przyjaciółką na wyjazd dziewczyn, żeby oczyścić umysł, napić się i wyluzować.”, Nie wiem dlaczego, ale czułam się zobowiązana wyjaśnić.
To było jak słowotok i nie mogłam przestać, dopóki nie zakryłam ust obiema rękami.
„Hmm, rozumiem.”, Tylko to powiedział.
„Jeśli wciągnąłeś mnie tutaj, żeby zapytać o moją podróż, masz swoją odpowiedź. Teraz, jeśli nie masz nic przeciwko, pójdę sobie.”, Gdy wstałam, żeby odejść, zostałam z powrotem wciągnięta na krzesło jedną ręką.
„Siadaj. Jestem pewien, że mogę to sprawić, by było tego warte. Mogę zapytać, jak masz na imię?”, powiedział tonem pełnym żądania.
Moje serce biło w tempie ekscytacji. Nigdy nie robiłam niczego tak szalonego, więc nie wiedziałam, jak się zachować. Niezręcznie bawiąc się kciukami, rozglądałam się za jakimkolwiek promykiem światła, aby zobaczyć jego twarz.
„Mam na imię Leah. Jak masz na imię?”, szybko odpowiedziałam, ale nie czułam się zagrożona.
„Mam na imię Adrian. Ile masz lat, Leah?”, powiedział spokojnym i intrygującym tonem.
„Mam 25 lat, jestem rozwiedziona, nie mam dzieci i nie chcę ich mieć. Pozwól, że od razu wyjaśnię wszystkie pytania na małe pogawędki.”, Odpowiedziałam z pośpiechem i złością, co było do mnie niepodobne.
Bycie towarzyską było dla mnie bardzo niezręczne. To coś, nad czym pracuję. Nigdy nie mówiłam, co myślę, gdy byłam mężatką, więc trochę się zagalopowałam.
„Widzę, że ktoś nie przepada za małymi pogawędkami.”, powiedział z lekkim śmiechem.
„A co z tobą, Adrian?”, odparłam.
„Mam 29 lat, nigdy nie byłem żonaty i nie mam dzieci. Też nie planuję ich mieć.”, nie tego się spodziewałam po tym nieznajomym.
„Rozumiem, więc dlaczego wciągnąłeś mnie na swoje siedzenie?”, teraz byłam zainteresowana.
Ten mężczyzna pachniał jak model i brzmiał jak wysoki, dobrze zbudowany i przystojny mężczyzna. Nie wspominając o tym, że miał siłę wikinga.
„Chciałem cię poznać.”, powiedział z lekką pauzą przed wypowiedzeniem mojego imienia, „Leah.”
„Ale nie możemy się nawet zobaczyć.”, powiedziałam mu.
„Nie musisz mnie widzieć, żebym cię czuł.”, powiedział, kładąc swoją dużą rękę delikatnie na moich ustach i szepcząc następne słowa do mojego ucha.
„Jeśli tego nie chcesz, wystarczy, że powiesz 'nie', a przestanę.”, gorące dreszcze przebiegły przez moje ciało.
Nie mogłam sformułować zdania, gdy ten mężczyzna przepełniał mnie napięciem seksualnym. Wziął moją ciszę za zgodę, i tak było. Jenny mówiła, że orgazm złagodzi moje lęki.
Chwycił moją rękę i podniósł podłokietnik między nami. Pociągnął mnie nad krzesło i na swoje kolana. Usiadłam na czymś, i wątpię, żeby nosił w kieszeniach jakieś duże warzywa.
Moje majtki były mokre z seksualnego oczekiwania. Nie do końca rozumiałam, dlaczego nerwowo czekałam na to, co ma na myśli. Pominęliśmy małe pogawędki i stworzyliśmy ścieżkę. Zmierzałyśmy ku czemuś bardziej interesującemu.