




Ucieczka
Dziś jest ten dzień. Wyglądasz świetnie i radzisz sobie w życiu.
Przynajmniej tak sobie mówię, patrząc w lustro na to, kim się stałam. Minął już cały rok od zakończenia mojego rozwodu. Moja najlepsza przyjaciółka zaplanowała wyjazd, żeby wyciągnąć mnie z tego negatywnego dołka, w którym tkwię.
Notatka do młodszej siebie: nie wychodź za mąż prosto po liceum, żeby uciec od problemów małego miasteczka. Problemy po prostu podążają za tobą przez cały kraj. I nauczyłam się, że nie można uciec od bólu.
Cóż, czekam na kilka dni na odległej tropikalnej wyspie, z dala od rzeczywistości. Choć raz byłoby miło uciec od rzeczywistości, która obejmowała Jareda. Myślałam, że gdy rozwiodę się z tym człowiekiem, moje życie będzie jak z płatka.
Nigdy w życiu nie pomyślałabym, że porzuci gazetę. I byłam w szoku, gdy zobaczyłam, że dołączył do zespołu w firmie wydawniczej, w której pracuję. Przewracam oczami za każdym razem, gdy muszę zwracać się do niego jako Pan White, mój szef. Obrzydliwe.
Kobiety w biurze mnie ignorują, bo zdecydowałam się na rozwód z nim. On jest prawdziwym czarusiem, i żadna kobieta nie mogła zrozumieć, dlaczego rozwiodłam się z takim mężczyzną. Totalny skarb, jeśli lubisz łapać złamane serce z sześciopakiem pod koszulą.
Nasza relacja nie była zła aż do końca. Był czas w moim życiu, kiedy potrzebowałam go, żeby się wyleczyć i poradzić sobie z rzeczami. Był tam dla mnie. Ten czas minął.
Myślałam, że przeprowadzka do miasta będzie dla nas dobra, ale tylko nas zmieniła. On rozkwitł w mieście i w życiu towarzyskim. Ja natomiast stałam się introwertyczna i współzależna.
Byłam tylko z jednym mężczyzną i nie miałam pojęcia, czego chcę od życia. Nikt mnie nie nauczył, jak rozmawiać z chłopakiem ani jak mieć wzajemnie korzystną relację. Wszyscy mnie tylko wykorzystywali lub dręczyli, więc po co w ogóle próbować?
Większość ludzi zastanawiała się, dlaczego osiedlił się z taką dziewczyną jak ja, i dręczyli mnie z tego powodu. Jestem nieśmiałą dziewczyną z wielkimi, tajnymi ambicjami, ale zbyt często trzymam się na uboczu. Nic dziwnego, że nie byłam na randce od czasu zakończenia mojego małżeństwa. Nie tylko dlatego, że potrzebowałam czasu na opłakanie miłości, którą straciłam, ale także dlatego, że ten świat jest pełen ludzi o okrutnych intencjach.
Jared zaczął się umawiać zaraz po tym, jak nasza separacja została zatwierdzona przez urzędnika powiatowego. Nie zdziwiłabym się, gdyby podał swój numer urzędniczce, bo była młoda i piękna. Lubił wszystko, co się świeciło i nie wydawał się doceniać tego, co miał.
Myślałam, że mogę być piękna z odrobiną wysiłku, ale jedyną osobą, którą oszukiwałam, byłam ja sama. I tak by mnie zdradzał, nawet gdybym była modelką z wybiegu. Chyba dlatego jego sekretarka zaszła w ciążę miesiąc po naszym rozwodzie.
Byłam pochłonięta pakowaniem, kiedy usłyszałam trzaśnięcie drzwiami wejściowymi. Ten hałas wyrwał mnie z myśli, ale ten budynek był bezpieczny. Nigdy nie bałam się tu mieszkać jako samotna kobieta w mieście.
Wyglądając przez drzwi, zobaczyłam, jak Jenny biegnie do swojego pokoju, jakby gonił ją rój pszczół. Portier w holu wie, kim jest, bo dałam jej zapasowy klucz. To jej drugi dom.
Jenny "technicznie" mieszka z rodzicami i nie wolno jej się wyprowadzić, dopóki nie wyjdzie za mąż. Pozwalam jej tu zostawać na noc. Mam pokój gościnny, który urządziła według własnego gustu.
Przyprowadza tu wszystkich swoich randkowiczów, żeby rodzice myśleli, że jest tak niewinna, jak wygląda. Ma jasną, jedwabistą skórę, nieskazitelne kręcone rude włosy i idealną sylwetkę biegaczki. Smukła i wysportowana. Jej okulary w stylu bibliotekarki podkreślają lodowato niebieskie oczy, a brak makijażu sprawia, że jest naturalną pięknością.
Ponieważ nie przyprowadzam do domu facetów, po prostu wysyła mi SMS-a, że ma kogoś u siebie. Daje mi to czas, żeby odwiedzić lokalną kawiarnię i nadrobić zaległości w czytaniu lub obejrzeć występy na żywo. Jenny jest wolnym duchem, a ja byłam szczęśliwa, że mogę nazywać ją moją najlepszą przyjaciółką.
Jestem przeciwieństwem Jenny. Jestem nieśmiała, cicha i zamknięta w sobie. Moja pewność siebie zniknęła na długo przed tym, jak Jared i ja się rozstaliśmy. Nie jestem pewna, czy kiedykolwiek wiedziałam, czym jest pewność siebie.
Brak matki, która nauczyłaby mnie, jak być kobietą, był moją wymówką. Używałam jej przez całe życie, żeby usprawiedliwić nieżycie pełnią życia. Jenny starała się pomóc mi i pokierować mnie we właściwym kierunku, ucząc mnie, jak być kobietą.
Zawsze było dla mnie normalne, że nie wkładałam w siebie żadnego wysiłku, i jestem z tym w porządku... chyba. Przysięgłam sobie, że nie będę się angażować w miłość, seks ani mężczyzn ogólnie. Jenny uważa, że powinnam się otworzyć na świat, ale nawet nie wiem, od czego zacząć.
Mam nadzieję, że ta podróż pomoże mi odnaleźć poczucie przygody i miłość do życia. Chciałam być bardziej jak Jenny, wolna duchowo i seksualnie odważna. Ciągle mi powtarza, że dobry seks rozwiąże wszystkie moje problemy.
Jenny zrobiła wszystkie zakupy na naszą podróż, więc jestem pewna, że teraz pakuje moje ubrania w swoim pokoju, zanim zdążę zaprotestować. Może ta podróż będzie dla mnie dobra, może nawet znajdę sobie kogoś. Biorąc pod uwagę, że byłam tylko z Jaredem... trochę się stresuję.
Jenny wyskakuje ze swojego pokoju i idzie w stronę mojego z chytrym uśmiechem.
„Hej Leah, właśnie kończę pakować NASZE walizki. Jedyne, co musisz spakować, to kosmetyki i bagaż podręczny. Będziemy wyglądać super! Sprawdziłam też online, nasz lot jest na czas. Musimy wyjść za około 2 godziny, żeby zdążyć przejść przez kontrolę bezpieczeństwa i jeszcze zajrzeć do baru przed lotem. Jesteś prawie gotowa do wyjścia?”
„Tak, muszę tylko dokończyć pakowanie. Hej, dokąd jedziemy?! Jesteś taka tajemnicza.”, protestuję.
„LEAH! Niczego nie zabierasz! Serio! Zapłacę bagażowym, żeby zgubili twoją walizkę!”, podeszła do mnie i złapała mnie za ręce.
„Przysięgam, że będzie fajnie i będziesz przyciągać spojrzenia we wszystkim, co założysz... albo nie założysz!”, mrugnęła, puszczając mnie i klepiąc w tyłek.
Moja twarz była pełna strachu i zamieszania, gdy na nią patrzyłam.
„Serio, wyluzuj trochę i ciesz się życiem. Nie bądź taka negatywna! Jedziemy na tropikalną wyspę w innym kraju, żeby się zrelaksować, popijając daiquiris i trochę się zabawić! Słyszałam o tym miejscu od znajomego znajomego.”, wykrzyknęła.
Moja adopcyjna matka nazywała się Nancy i była bardzo negatywna. Jenny lubiła mnie tak nazywać, żeby mnie zdenerwować i zmusić do swoich szalonych planów. To ona była tą zabawną i odważną... nie ja.
Ale tylko prychnęłam „Dobrze”, skrzyżowałam ramiona i tupałam po pokoju jak obrażone dziecko.
Słyszałam tylko jej śmiech, gdy wracała do swojego pokoju.
Dobra, dwie godziny... dwie godziny. Co robić? Jestem gotowa od momentu, kiedy się obudziłam. Chociaż obawiam się tej podróży, to też potajemnie się cieszę.
Jenny zmusiła mnie do wyrobienia paszportu kilka lat temu. Miałyśmy zamiar podróżować po świecie i zobaczyć najbardziej egzotyczne miejsca. Jared nigdy nie pozwalał mi wyjeżdżać, a potem byłam zbyt przygnębiona, żeby podróżować po rozwodzie. Nie miałam zamiaru podróżować, ale cieszę się, że ona zaplanowała coś dla nas.
Ona miała pełną kontrolę nad naszą podróżą i naszym wyglądem.
Nie posiadam żadnych kosmetyków, to nawyk, który wyniosłam z małżeństwa. Na początku uwielbiał moją naturalną urodę, ale pod koniec naszego związku stał się powierzchowny. W końcu zaczął mi mówić, co mogę nosić, gdzie mogę iść i co mogę robić.
Byliśmy razem od kiedy miałam 15 lat, a pobraliśmy się, gdy miałam 18, ale byliśmy przyjaciółmi przez 6 lat wcześniej. Był tym, czego potrzebowałam, kiedy go poznałam, a z czasem zaczęliśmy się oddalać w różne strony. Teraz, kiedy to już koniec, muszę zacząć żyć dla siebie.
Słowa Jenny znów pojawiły się w mojej głowie.
Co miała na myśli, mówiąc o nie noszeniu niczego?
Wyciągając telefon, wygooglowałam kraje z plażami nudystów. Wszystko, co przeczytałam, mówi, że nie trzeba być nagim, uff. Nie jestem jeszcze gotowa na taką dzikość.
Czuję się komfortowo w jednoczęściowym stroju, a po kilku drinkach mogłabym wcisnąć się w dwuczęściowy, ale NIGDY nie poszłabym nago. Wygląda na to, że inne kraje są bardziej otwarte na pokazywanie seksualności i nagości. Stany Zjednoczone mogą być pruderyjne, ale podoba mi się to.
Cóż, chyba mogę teraz trochę się zdrzemnąć przed wyjazdem. Jeśli będę dalej siedziała na Google, to nie będę mogła się zrelaksować.
Zasypiając, powiedziałam sobie, że nic złego się nie stanie. To tylko wyjazd na tropikalną wyspę, żeby się zrelaksować i odświeżyć przed rozpoczęciem nowego rozdziału w życiu. Jenny wie, że nie jestem dzika i szalona.
Ale z drugiej strony, to nie ja planowałam tę podróż...