Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 114

Selene

W momencie, gdy wjeżdżamy na podjazd do domu stada, Phoenix już stoi w drzwiach, pędząc w moją stronę. Jego twarz to mieszanka frustracji i troski. Ledwo zdążam odpiąć pas bezpieczeństwa, gdy otwiera drzwi samochodu i przyciąga mnie do siebie.

Serce mi wali, nie ze strachu, ale z każdego in...