




Rozdział 5 Spór medyczny, lekarz przepisał niewłaściwe leki
Catherine była przez chwilę zaskoczona, po czym lekko zmarszczyła brwi, "Zaręczyny? Czy w rodzinie są inne córki?"
"Juniper powiedziała, że nie należy do rodziny Windsor i nie zasługuje na twoje zaręczyny. Marcus wyraził swoje zdanie. To twoje zaręczyny i nikt nie może ich odebrać!"
Dylan z radością odebrał telefon, rozmawiał z szacunkiem przez kilka chwil, a potem spojrzał na Catherine po zakończeniu rozmowy.
"Panno, Marcus chce cię zobaczyć, zanim wrócisz do domu. Wiesz, że nie jest w najlepszym zdrowiu i myślał o tobie przez lata."
Catherine skinęła głową, "Dobrze, ale prezent, który dla niego kupiłam, jeszcze nie dotarł. Nie wypada iść z pustymi rękami, prawda?"
Dylan szybko machnął ręką, "Twoja gotowość do odwiedzin to już wielka sprawa. Marcus nie dba o takie rzeczy."
Marcus widział już wszelkiego rodzaju drogie rzeczy.
Dylan bardziej martwił się, że Catherine odmówi pójścia.
Fakt, że pomyślała o prezencie dla Marcusa z wyprzedzeniem, był już imponujący.
Biorąc pod uwagę sytuację rodziny Smithów, Dylan nie sądził, że Catherine mogłaby przynieść super drogi prezent.
Ale słowa Catherine, jej wyważone zachowanie, grzeczność i pokora sprawiły, że Dylan miał o niej dużo lepsze zdanie.
'Ta gracja, naprawdę godna rodziny Windsor!'
"Dobrze, zabiorę cię tam teraz," powiedział Dylan.
Pół godziny później helikopter zamienił się w zwykły samochód, który płynnie wjechał na teren szpitala Bright Heal w Imperia City.
Dylan wręczył Catherine kartkę z numerem pokoju.
"Panno, Marcus nie lubi, gdy jest wokół niego zbyt wiele osób. Pójdę umyć samochód, a ty możesz iść sama. Będę na ciebie czekał tutaj!"
Marcus miał zły temperament, który pogorszył się z powodu choroby w ciągu ostatnich dwóch lat. Dylan spojrzał na Catherine z przeprosinami.
Catherine wzięła kartkę, lekko kiwając głową, "Dobrze."
Gdy tylko dotarła na trzecie piętro, kilku niesfornych dzieciaków przewróciło wózek pielęgniarki pełen materiałów medycznych, a wózek ruszył prosto na Catherine!
"Uważaj!"
Pielęgniarki krzyknęły zgodnie.
"O nie, tam jest lekarstwo dla łóżka numer trzy. Jeśli się rozleje, jesteśmy zgubione."
Catherine zamierzała się uchylić, gdy usłyszała rozmowy pielęgniarek.
'Łóżko numer trzy? Czy to nie łóżko Marcusa?'
Wózek stracił kontrolę, przyspieszając w kierunku Catherine.
W chaosie, stopa Catherine przesunęła się, a delikatnym ruchem kolana ustabilizowała wózek.
'Nie rozlała się ani kropla lekarstwa!'
Pielęgniarki były oszołomione!
"Nic ci nie jest?"
Catherine pokręciła głową, zamierzając zwrócić wózek pielęgniarce, gdy nagle podbiegła do niej pulchna, średniowieczna kobieta.
Kobieta wyciągnęła rękę, aby chwycić ramię Catherine, ale ta uniknęła jej z prędkością niewidoczną gołym okiem.
Kobieta nie trafiła i chwyciła za ubranie Catherine, krzycząc wystarczająco głośno, by usłyszał to cały korytarz.
"Musicie nas osądzić! Lekarze w szpitalu Bright Heal zabili kogoś. Jak mamy teraz żyć?"
"Zabili mojego syna i nie chcą się do tego przyznać. Musicie nas osądzić!" Kobieta zaczęła głośno lamentować. "Oddajcie mi życie mojego syna! Niekompetentni lekarze zabili kogoś. Muszą zapłacić życiem!"
Pacjenci wychodzili z pokoi, aby zobaczyć, co się dzieje.
Personel medyczny, przyzwyczajony do takich sytuacji, pielęgniarka szybko próbowała odciągnąć Catherine.
Kobieta popchnęła pielęgniarkę na ziemię i lamentowała, "O! Jak mój syn mógł mieć takiego pecha!"
Pielęgniarka była niezwykle zirytowana i zmarszczyła brwi, "Podpisałaś zgodę na operację przed zabiegiem. Pacjent zmarł z powodu infekcji rany pooperacyjnej z powodu niewłaściwej opieki. Jak to może być wina naszego szpitala?"
Głos kobiety stawał się coraz głośniejszy, sprawiając, że bębenki uszne Catherine pulsowały.
"Mówisz, że to nie wasza wina?! Mój syn zmarł w waszym szpitalu! Niekompetentni lekarze zabili mojego syna i powinni zapłacić życiem!"
Kobieta zazwyczaj krzyczała, gdy mówiła, jej głos był pełen energii, sprawiając personelowi medycznemu wielkie problemy.
Po krzykach kobieta wyciągnęła receptę i usiadła na ziemi, kontynuując lament.
"Dlaczego mi nie wierzycie? To wina szpitala!"
Pielęgniarka była bardzo zirytowana, ale nie mogła jej po prostu wyrzucić.
"Przestań gadać bzdury. Ochrona, wyprowadźcie ją stąd!"
Kobieta leżała na ziemi, robiąc scenę, zdeterminowana, aby nie odejść bez wyjaśnienia.
Nad nią rozległ się zimny głos.
"Czy to jest recepta twojego syna? Jest z nią problem."
Płacz kobiety nagle ustał!
Spojrzała w górę, widząc Catherine spokojnie patrzącą na receptę w jej ręce, jej zimne spojrzenie przypominało wodę, wywołując fale.
Kobieta była podekscytowana, jej głos stawał się głośniejszy, "Wiedziałam, że ktoś to zauważy! W końcu ktoś staje w mojej obronie! To niekompetentni lekarze w Szpitalu Bright Heal zabili mojego syna!"
Ta kobieta przychodziła co kilka dni, sprawiając, że cały personel medyczny na piętrze był nieszczęśliwy. Byli bardzo zirytowani takimi złośliwymi zakłóceniami.
Lekarze patrzyli na Catherine z wrogością.
"Panno, uważaj! Dlaczego mówisz, że recepta naszego szpitala ma problem? Jesteś taka młoda, czy w ogóle to rozumiesz? Czy znasz stan pacjenta?"
Catherine spojrzała na nią, jej spojrzenie było spokojne.
"Glycyrrhiza może hamować syntezę i uwalnianie prostaglandyn, hamować aktywność 11β-hydroksysteroidowej dehydrogenazy i podnosić ciśnienie krwi pacjenta. To powszechnie znane. Recepta zawiera zbyt dużo glycyrrhizy, co powoduje wzrost ciśnienia krwi pacjenta i prowadzi do śmierci."
Wobec jej spojrzenia, pielęgniarka była bezradna.
"Jesteś tylko licealistką, mówisz o powszechnej wiedzy? Ta recepta została zatwierdzona przez profesora Gavina Davisa, wysoce autorytatywnego."
'Ta młoda dziewczyna, przeczytała kilka książek i myśli, że naprawdę rozumie medycynę? Trzeba ją nauczyć szacunku!' pomyślała pielęgniarka.
Przerwał starszy głos.
"Co to za hałas?"
Lekarze i pielęgniarki natychmiast ucichli, z szacunkiem zwracając się do starszego mężczyzny stojącego w drzwiach sali, który nosił szpitalną piżamę i trzymał laskę, emanując autorytetem.
Oczy pielęgniarki rozbłysły.
"Panie, to znowu rodzina pacjenta z pokoju osiem robi zamieszanie. Ta dziewczyna twierdzi, że nasza recepta ma problem! Lekarstwo dla pokoju osiem zostało osobiście zatwierdzone przez profesora Gavina Davisa, wysoce autorytatywnego. Może to być infiltrator. Sugeruję, żeby ochrona ją zabrała!"
Marcus prychnął zimno, emanując autorytetem.
"Pozwolenie na wejście infiltratora? Czy ochrona tego szpitala chce zachować swoje prace?"
Personel medyczny szybko próbował chwycić Catherine za ramię, aby ją wyprowadzić.
Catherine szybko się poruszyła, wykorzystując nogę, aby się odsunąć, a pielęgniarka nie mogła nawet dotknąć jej ubrań.
Kobieta zasłoniła Catherine swoim ciałem.
"Spróbujcie tylko! Jeśli ktoś dotknie tej dziewczyny, umrę tutaj!"
Personel medyczny był bezradny, mając do czynienia zarówno z kłopotliwą rodziną, jak i dziewczyną wygłaszającą dzikie twierdzenia, tworząc chaotyczną scenę.
"Wyprowadźcie je stąd! Przychodzą tutaj i gadają bzdury, coś musi być nie tak!"
Catherine milczała. 'Wspomniałam przypadkowy błąd w recepcie, a ci ludzie zachowują się jak szaleńcy.'
Spojrzenie Catherine było spokojne, "Gavin jest taki wspaniały? On też może popełniać powszechne błędy."
Zapamiętała to imię. W zeszłym miesiącu Gavin wysłał jej e-mail, zapraszając ją do swojego zespołu. Odrzuciła, nie widząc potencjału na jego rozwój.
Gavin oszalał, kontaktując się z nią po zobaczeniu jej publikacji w czołowych czasopismach medycznych, takich jak NEJM, które napisała przypadkowo w wolnym czasie.
Jej słowa skutecznie rozwścieczyły otaczających ją lekarzy!
'Prof. Davis jest czołową postacią w dziedzinie medycyny, autorytetem w chorobach sercowo-naczyniowych i laureatem Narodowego Medalu Stellara, wysoce szanowanym w społeczności medycznej. Teraz jest kwestionowany przez młodą dziewczynę!' pomyślała pielęgniarka i powiedziała,
"O czym ty mówisz? Jak śmiesz kwestionować profesora Gavina?"
Catherine spokojnie odpowiedziała, "Mogę skontaktować się z Gavinem i sprawić, że sam przyzna się do błędu."