Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 255

Jennifer

Kiedy się obudziłam, łóżko było puste, wyraźnie Romeo już poszedł do pracy. Przewróciłam się na bok, żeby spojrzeć na godzinę na moim telefonie komórkowym, była już po dziesiątej rano. Nie mogłam uwierzyć, że spałam tak długo, a szczerze mówiąc, mogłabym spać jeszcze kilka godzin bez mrugn...