Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 55: Jeden krok na raz

Wieczór z Patrickiem i Chrisem, a także z Johnem, był lepszy, niż sobie wyobrażałam. Tak dużo lepszy, że aż trudno mi w to uwierzyć. Wszystkie moje obawy zniknęły w momencie, gdy rozejrzałam się dookoła, z nimi obok mnie przy stole, i zobaczyłam, jak wszyscy się uśmiechają, rozmawiając. Wspaniale by...