Read with BonusRead with Bonus

#05: Pustka

Julian

Obudziłem się, gdy słońce przedzierało się przez półprzymknięte zasłony, a pulsujący ból w głowie zdawał się być na stałe zameldowany. Smak w ustach był mieszanką kaca i żalu, choć nie mogłem zdecydować, który z nich trudniej wyeliminować.

Poprzednia noc była katastrofą—znowu. Brudny ...