Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 111 - Strata kontroli

Obserwuję, jak moja klatka piersiowa unosi się i opada z ciężkim oddechem, który zaczyna się powoli i męcząco, gdy jestem tak blisko niego. Przykładam rękę do karku, czując lekką wilgoć potu na skórze, gdy w końcu zauważam ciepło w pokoju.

Jesteśmy jeszcze bliżej niż wcześniej — bliżej niż kiedykol...