Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 852 To byłem ja

„Naprawdę w to wierzysz?”

„Ci bogacze, udają takich ważniaków, ale za zamkniętymi drzwiami są dziksi niż ktokolwiek!”

„Tak, spójrz na nich, musi ich być tu dwadzieścia albo trzydzieści, prawda?”

Pokój wypełnił się szmerami i szeptami.

Na scenie, Daisy ściskała nóż w dłoni, jej ciało było sztywne...