Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 90: Łaska

Wiatr wył wokół nas, a zimne powietrze przyprawiało mnie o gęsią skórkę. Nienawidziłam, jak ciemno było, jak zimno było, jak cicho było... Nie podobało mi się to wcale.

„Co my tu robimy?” – zapytałam, owijając się ramionami, próbując powstrzymać zimno przed przeniknięciem do moich kości. „Nie ma uci...