Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 161: Rhys

Bębniłem palcami o biurko, wzdychając z frustracją. Nie było powodu, dla którego moje interesy w mieście miałyby upadać. Było dla mnie jasne, że za wszystkim stoi wataha Czerwonej Krwi, ale jak to robią, nie miałem pojęcia. Byli o krok przed nami na każdym froncie. Grali w długą grę. Mieli plan. Tak...