Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 146: Rhys

Głośne pukanie do drzwi wyrwało mnie z dziwnych snów. Żaden z nich nie miał sensu. Nadal czułem się rozgrzany. Sięgnąłem po Grace, ale całkowicie się obudziłem, gdy zorientowałem się, że nie ma jej już w łóżku obok mnie.

„Grace?” zawołałem, siadając i rozglądając się po pokoju, aż w końcu dostrzegł...