Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 120: Łaska

Obudziłam się z głośnym westchnieniem, moje ciało gwałtownie podskoczyło do góry.

„Hej, hej,” znajomy głos Rhysa dotarł do moich uszu, gdy jego ramiona oplotły moją talię, stabilizując i jednocześnie uspokajając mnie. „Jesteś bezpieczna. Wszystko jest w porządku.”

Odsunęłam się od niego, gdy zawroty...