Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 13 Jak dziwne!

Były prawnik Roberta umówił się z nią na spotkanie dzisiaj. Mieli się spotkać o 10 rano.

Elizabeth miała przeczucie, o co może chodzić.

Po przebraniu się w ubrania na zewnątrz, chwyciła swoją torbę i wyszła z domu.

Była już jesień, a zimny deszcz właśnie spadł, co sprawiło, że trochę się zatrzęsł...