Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 96 Najlepiej jest zachować dystans

Brooklyn wstała, "Wygląda na to, że nie masz nic lepszego do roboty. Idę na górę odpocząć."

Gdy przechodziła obok niego, Sebastian, w przypływie gniewu, chwycił ją za rękę! Jego dłoń była lepka, a głębokie oczy półprzymknięte. Siłą rozchylił jej palce i zobaczył rozmazaną, białą dłoń z krwią, "Co s...