Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 44

Tom

Wróciłem powoli do salonu, przygotowując się na nieuniknione zaloty Isabelli. Jak można się było spodziewać, podeszła do mnie, gdy tylko się pojawiłem, otaczając mnie chmurą jaśminowego i piżmowego zapachu.

"O, tu jesteś," zamruczała, kładąc dłoń na moim ramieniu. "Już zaczynałam myśleć, że...