Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 267

Sara

Oparłam się o poręcz, moje ciało wciąż drżało po orgazmie. Moja ręka powędrowała w dół do mojej cipki, czując wilgoć, która pokrywała moje uda. Byłam w rozsypce, i cholernie mi się to podobało.

Zanim mogłam się za bardzo rozmarzyć, Tom pojawił się ponownie, trzymając coś czarnego i jedwabi...