Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 25

Tom

Weszliśmy do kawiarni, a zapach świeżo mielonej kawy i wypieków wypełnił powietrze. Było tłoczno, ale nie przepełnione. Idealne miejsce na rozmowę, która musi być prywatna, ale nie za bardzo.

"No więc," zaczęła Sara, gdy usiedliśmy z naszymi kawami. "To jest... dziwne."

"Dziwne?" powtórzyłe...