Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 188

Sara

Chłodne nocne powietrze pomogło mi oczyścić umysł, choć nie byłam nawet w połowie tak pijana jak Jessica - dzięki Bogu.

Samochód Toma stał na biegu przy krawężniku, jego elegancka czarna karoseria odbijała światła uliczne. Czekał. Oczywiście, że czekał.

"Misja zakończona?" Uniósł brew, gdy...