Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 135

Sara

Szłam chodnikiem, umysł wciąż buzujący po wykładzie, kiedy usłyszałam, jak silnik zwalnia obok mnie. Świetnie. Jakiś typ zaraz zapyta o drogę do najbliższego klubu nocnego albo zaproponuje mi podwiezienie swoim vanem bez okien. Skierowałam wzrok przed siebie, zdeterminowana, by zignorować,...