Read with BonusRead with Bonus

Nie

Adea

Słuchałam z zapartym tchem, jak dzwonił i dzwonił. Przełknęłam ślinę, gdy włączyła się jego poczta głosowa.

Cholera.

Cholera. Cholera.

Wybrałam numer do Bety Odis i odebrał po drugim sygnale.

Dzięki Bogini.

"Beto?" płaczę.

"Luno? Luno, co się stało?" Jego głos przeszedł przez linię, pełen nerwó...