Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 22

THEO

Biegłem aż do polany. Jake się przemienił, żebyśmy dotarli tam szybciej, ale kiedy przybyliśmy, Hayley nigdzie nie było.

Jej zapach unosił się w części obszaru. Ledwo ją minąłem.

Gdzie do diabła ona poszła? Pomyślałem.

Nagle głos Alfy Jakuba przyszedł przez łącze umysłu. „Theo, gdzie jesteś...