Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 7: Randka w ciemno

„To nie jest coś, czym musisz się martwić” – powiedziała Victoria.

„I powiedz wszystkim, że za dziesięć minut jest spotkanie” – dodała.

Głos Victorii był zimny i bezpośredni.

Wesley był asystentem Victorii od czterech lat. Zawsze była konkretna, nigdy nie marnowała słów ani działań.

„Zrozumiałem.”

W ciągu tych dziesięciu minut Victoria szybko przejrzała kilka dokumentów i podjęła błyskawiczne decyzje.

Wkrótce Victoria weszła do sali konferencyjnej ubrana w prosty biały garnitur biznesowy, szerokie spodnie i kremowe szpilki.

Emanowała zimną, królewską aurą.

Wszyscy byli trochę nerwowi, ledwo śmieli oddychać.

Wszyscy znali reputację Victorii i mieli się na baczności przed młodą dyrektorką generalną.

Zawsze działała szybko i zdecydowanie.

„Dział Marketingu, jak przebiega wstępna faza testowa perfum z serii Time?” – zapytała Victoria, skierowując ostre spojrzenie na dyrektora marketingu.

Dyrektor marketingu natychmiast się wyprostował i odpowiedział, „Testy zakończone. Opinie są bardzo pozytywne. Oto nasza ocena z ankiet.” Podał materiały.

Wesley wziął je i przekazał Victorii.

Victoria szybko je przejrzała i powiedziała, „Dobrze, wypuśćcie produkt w południe.”

Wszyscy byli oszołomieni.

Czy nie miało to być na koniec miesiąca?

Ktoś zapytał, „Pani Kennedy, czy nie planowaliśmy wypuszczenia serii Time na koniec miesiąca?”

Victoria to usłyszała, uniosła powieki i jej zimne, surowe oczy prześlizgnęły się po sali. Lekko uniosła kąciki ust i powiedziała, „Tak, ale to była informacja podana do publicznej wiadomości!”

Niektórzy byli zdezorientowani, inni nagle zrozumieli.

Chciała wprowadzić konkurencję w błąd.

„Ale nasz projekt i opakowanie nie są jeszcze gotowe” – ktoś inny wyraził obawę.

Dyrektor projektowania spojrzał na tę osobę i powiedział, „Projekt produktu i opakowanie zostały zakończone pół miesiąca temu, a pani Kennedy już je zatwierdziła.”

Widząc, że niektórzy nadal wyglądali na niezadowolonych, Wesley dodał, „Jeśli chodzi o wydarzenie związane z premierą, pani Kennedy już wszystko zorganizowała. Nie musicie się martwić.”

Victoria wydała kilka kolejnych szybkich poleceń, a następnie zakończyła spotkanie.

W Ridge, marka perfum Starry należąca do grupy Horizon i marka perfum Orchid należąca do grupy Kennedy były konkurentami, obie równie silne. Grupa Kennedy zawsze starała się przyćmić markę Starry z grupy Horizon. Grupa Kennedy mogła mieć przewagę w reputacji nad grupą Horizon głównie dlatego, że w grupie Kennedy była Clara, która przez dwa kolejne lata była wicemistrzynią krajowego konkursu perfumeryjnego, przyciągając konsumentów.

Tym razem grupa Kennedy wypuściła swój nowy produkt przed grupą Horizon, nie po to, aby ukraść światło reflektorów, ale ponieważ Victoria planowała ten dzień od dawna.

O 11:30 grupa Kennedy zorganizowała konferencję prasową, a w południe wypuściła nową serię perfum Time.

Do 12:30 uwaga wzrosła gwałtownie, a sprzedaż szybko rosła.

Do 13:00 z działu sprzedaży rozległy się okrzyki radości. W ciągu zaledwie godziny seria perfum Time otrzymała ponad dziesięć milionów zamówień.

A nawet nie reklamowali się wcześniej, tylko zorganizowali konferencję prasową.

W biurze dyrektora generalnego Wesley, trzymając tablet i obserwując ciągły wzrost zamówień, westchnął, „Pani Kennedy, tym razem pani strategia zadziałała znakomicie. Nawet zaoszczędziliśmy na kosztach reklamy.”

Z powodu gorącego tematu zerwania zaręczyn Victorii i podejrzeń o zdradę, a ponieważ marka Orchid była częścią grupy Kennedy, każdy temat z odpowiednimi słowami kluczowymi prowadził do serii perfum Time wydanej przez markę Orchid, co równało się darmowej reklamie.

Ponadto, perfumy marki Orchid weszły na rynek krajowy trzy lata temu, przejmując ponad połowę kanałów sprzedaży perfum.

Ich zapach, koncepcja produktu oraz opakowanie były uwielbiane przez publiczność, a każda premiera produktu przyciągała wiele uwagi.

Victoria, wpatrując się w dane na ekranie komputera, wydawała się o czymś myśleć i poleciła, "Wesley, upewnij się, że jakość produktu jest ściśle kontrolowana."

"Zrozumiałem."

Tymczasem w budynku biurowym Vertex Holdings Group, na najwyższym piętrze.

Atmosfera była napięta.

Nikt nie wiedział, co było nie tak z ich prezesem.

Wszyscy w firmie chodzili na palcach.

W biurze prezesa, Alexander właśnie skończył spotkanie, gdy zadzwonił Nathan.

"Dziadku," przywitał się Alexander.

"Alexander, zaaranżowałem dla ciebie randkę na dziś wieczór. Nie wolno ci się spóźnić, nie wolno ci jej odwołać i nie wolno ci odmówić!" powiedział Nathan stanowczo.

Alexander usiadł na sofie, trzymając się za czoło jedną ręką, jego przystojna twarz była pełna bezradności.

"Dziadku, co muszę zrobić, żebyś przestał?" zapytał Alexander głębokim głosem.

Nathan odpowiedział po prostu, "Dopóki się nie ożenisz, zostawię cię w spokoju."

Alexander pocierał skronie, nie wiedząc, co powiedzieć przez chwilę.

"Alexander, nie waż się mnie wystawić, albo przestaniesz mnie nazywać dziadkiem," ostrzegł Nathan przez telefon.

Nagle Alexander powiedział, "Podaj mi adres."

Nathan szybko powiedział, "Starlight Diner."

Jakby bał się, że Alexander zmieni zdanie.

Tymczasem w Kennedy Group, Victoria również dostała telefon od swojej babci, Thalii Davis, która była w domu opieki.

"Babciu Davis, żartujesz sobie ze mnie, randka w ciemno?" powiedziała Victoria bezradnie.

"Jak mogłabym z tobą żartować? Czy nadal lubisz Lucasa i nie chcesz iść?" powiedziała Thalia przez telefon.

Victoria była bez słów.

Słowa Thalii nie zostawiły jej miejsca na odmowę.

"Babciu, ja..." Została przerwana, zanim zdążyła dokończyć.

"Victoria, wiem, że zostałeś skrzywdzona w rodzinie Kennedy."

"Moim jedynym życzeniem jest twoje szczęście. Mówiłam ci już wcześniej, Lucas nie jest dla ciebie odpowiedni. Skoro zaręczyny się rozpadły, przestańmy o nim myśleć."

Thalia siedziała na ławce przed domem opieki, wygrzewając się na słońcu, i szczerze doradzała Victorii, "Znalazłam kogoś znacznie lepszego niż Lucas dla ciebie.

"Niech Clara ma tego drania Lucasa."

Victoria masowała brwi, słuchając entuzjastycznych rozmów Thalii.

Westchnęła cicho w sercu i powiedziała delikatnie, "Dobrze."

Thalia, słysząc jej zgodę, roześmiała się serdecznie kilka razy.

"Wiedziałam, że się zgodzisz. Dobra dziewczyno, pamiętaj, żeby iść na randkę. Nie musisz mnie często odwiedzać; mam kogoś, kto się mną opiekuje. Powinnaś skupić się na znalezieniu dobrego związku."

Dopóki Thalia była szczęśliwa, Victoria zrobiłaby wszystko.

Thalia była jej jedyną pozostałą rodziną i jedyną osobą, która naprawdę się o nią troszczyła.

O 17:30.

Czarna Mercedes Victoria wyjechała z podziemnego garażu firmy.

Podążając za adresem podanym przez Thalię, dotarła do Starlight Diner.

Nie spodziewała się, że jej pierwsza randka w ciemno odbędzie się w tak ekskluzywnym miejscu.

Starlight Diner gromadził kuchnie z różnych miejsc, a żeby tam zjeść, trzeba było zarezerwować stolik z miesięcznym wyprzedzeniem.

Symbolizował status i pozycję, a ci, którzy tam jedli, byli zazwyczaj wpływowymi i potężnymi osobami.

Było to również ulubione miejsce bogatych do popisywania się.

Dzisiejsza randka w ciemno na pewno nie była wcześniej zaplanowana, lecz zorganizowana na ostatnią chwilę.

Więc jeśli ktoś mógł zarezerwować prywatny pokój w Starlight Diner w krótkim czasie, musiał być dość wpływowy.

Thalia nie ujawniła, kim był ten ktoś, a Victoria nawet nie znała jego imienia.

Po wejściu podała nazwę prywatnego pokoju, a kelner zaprowadził ją na górę.

Previous ChapterNext Chapter