Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 208 Niech będzie

Dziś był 25., dzień comiesięcznej kolacji w Howard Villa.

Victoria długo walczyła ze sobą, ale w końcu zmusiła się, by wstać z łóżka.

Alexander już przygotował jej ubrania, gotowe do założenia.

Pokój był ciepły, ale mimo to czuła chłód.

Kiedy skończyła poranną rutynę i śniadanie, było już po dzi...