Read with BonusRead with Bonus

Dwadzieścia cztery

Dzień dobry!

Promień słońca wpadł przez okno i uderzył mnie w twarz. Powoli otworzyłam oczy, aby przyzwyczaić się do światła, a potem lekko przetarłam czoło.

.

Odwróciłam się, żeby zobaczyć Briana leżącego obok mnie. Jego ręce trzymały mnie mocno, jakby nie chciał mnie wypuścić. Jego włosy były r...