Read with BonusRead with Bonus

62 - Cóż, to było nieoczekiwane

Punkt widzenia Everly

Następnego dnia wszyscy obudziliśmy się bardzo późno. Wróciliśmy z domu Jaxa dopiero około drugiej w nocy i od razu padliśmy na łóżka, pogrążając się w najgłębszych snach.

Było już blisko południa, kiedy zaczęliśmy wstawać z łóżek. Wciąż było mnóstwo bałaganu do posprząta...