Read with BonusRead with Bonus

116: Pokój wreszcie

Trzecia osoba

„Och, moja słodka dziewczyno!” kobieta zaśmiała się cicho, kontynuując uścisk, i delikatnie poklepała Everly po plecach, aby ją pocieszyć. „To była tylko fizyczna manifestacja. Trzeba o wiele więcej, żeby mnie wymazać.” Everly w końcu się odsunęła, a kobieta otarła płynące łzy z j...