Read with BonusRead with Bonus

108 - Czas wyjść

Trzecia osoba

„Gdzie do cholery oni są?” Lucien ryknął wściekle. Rzucił trzecią szklaną kryształową szklanką whisky w ścianę, która roztrzaskała malowane panele drewniane w biurze, w którym się zebrali. Każdy trop, który myśleli, że mają, okazywał się ślepą uliczką. Coś im umykało.

Nie mogli b...