Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 4

Howard czuł, jak skronie pulsują mu z napięcia, i przez zaciśnięte zęby wycedził: "Elisa, jak śmiesz mówić do mnie w ten sposób!"

Pomyślał, 'Elisa robi się coraz bardziej nie do zniesienia!'

Elisa prychnęła: "To, że okazuję ci odrobinę szacunku, nie oznacza, że możesz zachowywać się, jakbyś był pępkiem świata. Czy muszę ci usługiwać na każdym kroku?"

Ból głowy Howarda się nasilił, a jego twarz pociemniała. "Elisa..."

Ledwo wypowiedział to słowo, gdy Elisa mu przerwała: "Musisz się uspokoić i to przemyśleć. Jestem gotowa ustąpić miejsca tobie i Victorii; powinieneś być zadowolony."

Powinien już podpisać papiery rozwodowe, zamiast dręczyć ją tymi bezsensownymi pytaniami.

Howard był zszokowany, głęboko zmarszczył brwi. "Kiedy powiedziałem, że chcę, żebyś ustąpiła miejsca?"

Dla Elisy brzmiało to jeszcze dziwniej.

Jeśli nie pozwoli im być razem i nie rozwiedzie się, czy Howard oczekuje, że Victoria będzie wieczną kochanką?

A może Howard chciał wykorzystać Elisę jako przykrywkę, aby uspokoić swoją rodzinę, podczas gdy potajemnie będzie z Victorią bez wywierania na nią presji.

Myśląc w ten sposób, wcześniejsze słowa Howarda nabrały sensu.

Serce Elisy natychmiast zatonęło. Zacisnęła wargi i nie mogła powstrzymać gniewnego krzyku: "Howard, jesteś draniem!"

Potem odłożyła słuchawkę.

Nigdy nie myślała, że facet, którego lubiła przez tyle lat, okaże się taki. To było obrzydliwe.

Na szczęście zdecydowała się na rozwód w porę, mimo że nie miała już wiele czasu.

Elisa żałowała, że zmarnowała tyle czasu na kogoś takiego jak Howard.

Od teraz nie mogła popełniać takich błędów.

Patrząc na rozłączoną rozmowę, Howard kipiał ze złości.

Przycisnął skronie i krzyknął wściekle: "Posunęła się za daleko! Jak śmiała się rozłączyć? Zadzwoń do niej z powrotem!"

Czy powiedział coś nie tak przed chwilą? Jak śmiała Elisa go przeklinać!

Angus ostrożnie spojrzał na bolesny wyraz twarzy Howarda i cicho podał mu tabletki przeciwbólowe i wodę. "Panie Brown, może najpierw powinien pan wziąć lek. Gdy pani Brown się uspokoi, będziecie mogli porozmawiać spokojnie."

W przeszłości Elisa tak bardzo troszczyła się o Howarda, że nawet jeśli się kłócili, przyszłaby się nim zaopiekować, gdyby zobaczyła, że cierpi.

Ale teraz, nie tylko była obojętna na ból głowy Howarda, ale także powiedziała tyle ostrych słów.

Angus cicho westchnął. Wyglądało na to, że Elisa była naprawdę zła tym razem.

Howard wziął lek z ponurą twarzą. Gdy tylko ból głowy zaczął ustępować, zadzwonił telefon od agenta Victorii. "Panie Brown, coś się stało z Victorią. Obsesyjny fan włamał się do jej pokoju hotelowego i była przerażona. Jesteśmy teraz na posterunku policji."

"Co?" Howard gwałtownie wstał, chwycił płaszcz i wybiegł.

Angus stał tam z telefonem w ręku, oszołomiony. Chciał tylko zapytać Howarda, czy powinien zadzwonić do Elisy ponownie.

Widząc, jak Howard martwi się o Victorię, natychmiast zrozumiał ostatnie nietypowe zachowanie Elisy, wiedząc, że miała złamane serce.

Następnego dnia Elisa wstała wcześnie, żeby przygotować kaszę, ponieważ Flora powinna jeść coś lekkiego, gdy jest przeziębiona.

Flora spojrzała na parującą kaszę i przytuliła Elisę z wdzięcznością na twarzy. "Elisa, jesteś taka dobra."

Pocałowała policzki Elisy i ponownie przeklęła tego drania Howarda za to, że nie zauważył wartości Elisy.

Elisa odepchnęła ją z wyrazem obrzydzenia. "Pośpiesz się i zjedz swoją owsiankę. Daj mi zapasowy klucz; muszę później wyjść."

Flora podała jej klucz i zapytała: "Nie mówiłaś, że dzisiaj będziesz pisać scenariusz?"

Elisa machnęła zadowolona dziennikiem połączeń w telefonie. "Luminous Pictures powiedziało, że chcą podpisać umowę na 'Restart'. Idę omówić kontrakt."

Wraz ze wzrostem popularności Elisy, wzrosło zainteresowanie ze wszystkich stron. Wiele firm filmowych wiedziało, że pracuje nad nowym projektem i chciało go podpisać z wyprzedzeniem.

Chociaż 'Restart' był ukończony tylko w dwóch trzecich, nie wpływało to na ich entuzjazm, by go podpisać.

Ci biznesmeni mieli wyczulone oko na możliwości i widzieli potencjał zysku w jej scenariuszu, dlatego byli chętni do zaangażowania się.

Oczy Flory zabłysły. Zasugerowała, obawiając się, że Elisa poniesie stratę. "Skoro chcą podpisać twoją pracę, musisz być ostrożna i negocjować dobrą cenę."

Elisa skinęła głową. "Dobrze, zrozumiałam."

Po śniadaniu, Elisa wzięła taksówkę do Luminous Pictures.

Tymczasem, w biurze Arthura Wrighta, szefa Luminous Pictures, Howard siedział naprzeciwko niego.

Arthur zmarszczył brwi z trudnością. "To nie tak, że nie chcę, ale 'Restart' nie został jeszcze podpisany. Za wcześnie, by prosić mnie o zarezerwowanie głównej roli dla Victorii."

Howard odpowiedział obojętnie, "Victoria właśnie wróciła do kraju i potrzebuje lepszego projektu, aby ustabilizować swoją pozycję w krajowym przemyśle rozrywkowym. Jeśli dasz jej główną rolę, dam ci tę działkę w South City."

Arthur westchnął, "Naprawdę jesteś gotów na wszystko dla Victorii."

Spojrzał uważnie na Howarda, swojego przyjaciela z dzieciństwa, i zamyślił się. "Trudno nie podejrzewać, że twoja relacja z Victorią jest taka, jak mówią plotki w internecie."

Howard rzucił mu ostrzegawcze spojrzenie. "Powiedz mi tylko, czy możesz to zrobić, czy nie?"

Arthur potarł podbródek. "Muszę to przemyśleć i dam ci odpowiedź za kilka dni."

Potrzebował wymyślić dobry powód, by odmówić. W końcu 'Restart' był najważniejszym scenariuszem, jaki widział od lat, a obsada musiała być odpowiednia.

Poza tym, widział pracę Victorii i jej gra aktorska była naprawdę kiepska.

Nie chciał, aby tak dobry scenariusz został zrujnowany przez Victorię, ale nie mógł powiedzieć prawdy swojemu przyjacielowi od ponad dwudziestu lat. To było naprawdę trudne.

Howard wstał, prostując garnitur. "W takim razie daj mi odpowiedź w przyszłym tygodniu!"

Arthur odprowadził Howarda na dół. Gdy tylko wyszli z windy, Howard zobaczył znajomą postać w holu firmy. To była Elisa.

Ona również go zauważyła, ale po krótkim kontakcie wzrokowym szybko odwróciła wzrok.

Arthur, stojący obok, lekko się uśmiechnął. "Dlaczego twoja żona cię nie wita? Pokłóciliście się?"

Howard zmrużył oczy i zamierzał podejść, by zapytać Elisę, dlaczego tu jest. Po kilku krokach nagle coś sobie przypomniał.

Jego wyraz twarzy zmienił się i podszedł dumnie. "Czy zdałaś sobie sprawę, że wczoraj przesadziłaś i przyszłaś przeprosić?"

Elisa spojrzała na niego zdezorientowana. Kiedy powiedziała, że przyszła przeprosić?

Howard spojrzał na nią z góry na dół, lekko marszcząc brwi. "Nikt ci nie powiedział, że przeprosiny powinny być szczere? Przychodzenie z pustymi rękami - to twoje pojęcie szczerości? Poza tym, nie śledź mnie więcej. Nie lubię tego!"

Previous ChapterNext Chapter