Read with BonusRead with Bonus

Śniadanie

Jack:

Zerwałem się gwałtownie, przetarłem twarz rękami, a sen o Mei ssącej mojego kutasa wciąż tkwił za moimi zamglonymi powiekami. To było tak realne, nie ma mowy, żeby sen mógł być tak cholernie wspaniały.

Szybko rozejrzałem się po pokoju, wziąłem głęboki oddech, nic. Spojrzałem w dół i zoba...