Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 384 Nie zrozumiałem

Zoey uniosła brew.

Słowa kobiety były zagmatwane, a Zoey ich nie rozumiała. Nie zawracała sobie głowy pytaniem o wyjaśnienia.

Ignorując kobietę, Zoey wydawała się ją irytować swoją obojętnością.

"Hej, masz jakieś maniery? Mówię do ciebie!"

"Czego potrzebujesz?"

Kobieta skrzyżowała ramiona i szy...