Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 240 Ucieczka

Rój czarnych owadów wypełnił niebo, a ich skrzydła brzęczały dźwiękiem, który sprawiał, że skóra Zoey cierpła.

Zoey chwyciła Henry'ego za rękę i ruszyli tak szybko, jak tylko mogli.

Ale owady wciąż nadlatywały, niektóre tak szybko, że prawie na nich lądowały.

Na szczęście Zoey i Henry byli szybcy...