Read with BonusRead with Bonus

Przyjęcie weselne [II]

DYLAN EMERTON

CZWARTEK.

"Dwa dni. Przetrwałem dwa cholerne dni. Bezsenną noc. Potępiając siebie. Wymiotując. Kręcąc się w kółko. Piekło i z powrotem. Przetrwałem do dzisiaj, pocieszając się myślą, że będę mógł mieć ją blisko przez cały weekend, a ona idzie z tym cholernym Jimmym!? Jak można odebra...