Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 376 Rodzina Wilsonów była teraz całkowicie sławna.

Twarz Benjamina zmieniła się, i szybko podbiegł, podnosząc dwu- lub trzyletniego Sebastiana. "Dlaczego nie poszłaś do szpitala?"

"Ktoś zadzwonił i powiedział, że masz kłopoty; martwiłam się o ciebie," powiedziała kobieta, jej głos był zdławiony.

Benjamin, pełen wyrzutów sumienia, poprowadził kobietę...