Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 120 Jasmine wspina się w szeregi

W porze lunchu, Jasmine nadal nie udało się napisać raportu. Nie była pewna, na czym powinna się skupić.

Trzytysiąc słów autokrytyki utknęło na zaledwie stu, wszystkie wyrażające to samo: "Jeśli szef mówi, że to moja wina, to musi tak być, chociaż nie wiem, co zrobiłam źle."

"Pan Douglas, nie idzi...