Read with BonusRead with Bonus

52

Nie miałam żadnych koszmarów. Właściwie, myślę, że to była najspokojniejsza noc, jaką miałam od dłuższego czasu.

Obudziłam się z policzkiem przyciśniętym do twardej klatki piersiowej i ręką spoczywającą na jego brzuchu. Jedna z jego dłoni spoczywała na moim ramieniu, a druga na nagiej skórze mojego...