




3
Obudziłam się z rozdzierającym bólem głowy i jęknęłam w poduszkę. Moja głowa dosłownie czuje się, jakby ktoś robił w niej remont. Jest tyle pulsowania i łomotania, że nie wiem, jak przetrwam ten dzień.
Zmusiłam się, żeby wstać z łóżka i wejść do łazienki, gdzie zobaczyłam ogromnego siniaka na boku głowy, tam gdzie ojciec uderzył mnie poduszką.
Szybko wzięłam kąpiel, założyłam proste dresy i bluzę z kapturem, a włosy związałam w wysoki kucyk, wiedząc, że ojca zirytuje widok mojego siniaka na wierzchu.
Próbowałam otworzyć drzwi, ale przypomniałam sobie, że ojciec kazał je zamknąć na klucz, więc usiadłam po turecku na łóżku, czekając, aż ktoś je otworzy na śniadanie.
Około pięć minut później drzwi się otworzyły i zobaczyłam Lianę. Zmrużyła oczy na widok mojego siniaka, a ja zauważyłam podobny, choć mniejszy, ukryty pod jej włosami.
„Ojciec chce cię na śniadaniu,” powiedziała i odeszła.
Wzięłam głęboki oddech, zanim poszłam za nią na dół. Ojciec już siedział przy stole i jadł. Zignorowałam go i wszystkich innych, zajęłam swoje miejsce, ale zauważyłam, że jedzenie już było nałożone na mój talerz; chleb, ser i kilka owoców. Sięgnęłam po kawałek kurczaka, kiedy zostałam zatrzymana.
„Nie będzie mięsa dla ciebie w dniach poprzedzających twój ślub,” powiedział ojciec, „Już jesteś hańbą, więc przynajmniej schudnij trochę, żebyś była atrakcyjna.”
„Nie wychodzę za mąż, więc nie muszę chudnąć,” powiedziałam buntowniczo, sięgając po kawałek kurczaka. Jeśli myśli, że tak łatwo poddam się temu małżeństwu, to bardzo się myli. Zobaczyłam, jak szczęka ojca się zaciska i spokojnie odłożył widelec na talerz.
„Przestaniesz teraz te dziecinne fochy,” ostrzegł, „Nie pozwolę, żebyś hańbiła tę rodzinę,” odchyliłam się na krześle i unikałam jego wzroku, „Zrobisz, co mówię, i zgodzisz się na małżeństwo z Alfą Hunterem.”
„Nie.” powiedziałam po prostu i wróciłam do jedzenia.
Wiedziałam, że zareaguje, ale nie spodziewałam się, że rzuci we mnie szklaną talerzem. Podobnie jak wczoraj, nie zauważyłam tego na czas i talerz rozbił się na boku mojej twarzy.
Usłyszałam, jak Carmen westchnęła, gdy talerz się roztrzaskał, a metaliczny zapach krwi wypełnił moje nozdrza. Dotknęłam boku twarzy i ręka wróciła zakrwawiona. Przytrzymałam ją tam i wstałam z miejsca, ale ojciec złapał mnie za rękę i pchnął na podłogę, a kilka odłamków szkła wbiło się w moje dłonie i uda.
„Słuchaj mnie i słuchaj mnie uważnie, mała dziewczynko,” wypluł, „Byłem dla ciebie zbyt pobłażliwy, bo myślałem, że wrócisz do rozumu i zgodzisz się na to,” zaśmiał się cicho, zanim kontynuował, „Nie potrzebuję twojej zgody; to się stanie, czy ci się to podoba, czy nie.”
„Będę walczyć na każdym kroku.” wymamrotałam, a on wymierzył mi ostry kopniak w usta, poczułam smak krwi.
„Wstaniesz i sprawisz, że będziesz wyglądać przyzwoicie,” powiedział, wracając do stołu i siadając, „Ty, Carmen i Liana idziecie na zakupy na twoje przyjęcie zaręczynowe.”
„Nie.”
„Myślę, że źle mnie zrozumiałaś, Charlotte,” powiedział, patrząc mi prosto w oczy, „to nie było pytanie.”
Wiedziałam, że nie wygram tej bitwy, więc zmusiłam się, by wstać na nogi. Już widziałam krew plamiącą moje spodnie dresowe i utykając, odeszłam.
„I Charlotte, chcę, żebyś spaliła te ubrania; nie chcemy, żeby pomoc domowa widziała je całe we krwi,” powiedział, ale nawet się nie odwróciłam, żeby go potwierdzić, „Liana, posprzątaj tę krew, to obrzydliwe.”
Słyszałam, jak Liana krząta się w tle, ale to nie był mój problem w tej chwili. Powinnam była wiedzieć lepiej, niż bezpośrednio sprzeciwiać się ojcu. On zawsze wygrywa, a jeśli nie może, to po prostu bije mnie, aż się poddam.
Wyjęłam małe kawałki szkła z dłoni i nóg i sięgnęłam po swoją apteczkę. Rany nie były tak głębokie, więc nie wymagały szwów, ale zdezynfekowałam je i opatrzyłam.
Nie wiem, jak ojciec chce, żebym wyglądała prezentacyjnie po tym wszystkim. Są to dosłownie wściekle czerwone rozcięcia na mojej skórze i mogę zakryć te na ramieniu i nogach, ale nie na twarzy. Po prostu oczyściłam je i nałożyłam plasterki w kolorze skóry, zmieniłam spodnie dresowe i bluzę z kapturem, a włosy zostawiłam rozpuszczone.
Zeszłam na dół i zobaczyłam Carmen i Lianę przy drzwiach. Obie rzucały mi pogardliwe spojrzenia, ale je zignorowałam i wyszłam z domu w kierunku samochodu.
„Wiesz, że jesteś ogromną suką,” powiedziała Liana, „Nie myślisz o nikim innym, kiedy coś robisz, prawda?”
„Nie mam teraz na to nastroju, Liana.” powiedziałam i otworzyłam drzwi tylnego siedzenia, ale ona je z hukiem zamknęła.
„Ja też nie żartuję, Charlotte,” powiedziała, a ja odwróciłam się do niej, krzyżując ramiona na piersi, „Czy nigdy nie pomyślałaś, że to my płacimy za złe nastroje ojca, kiedy go antagonizujesz?”
„Daj jej spokój, Liana,” powiedziała Carmen, wsiadając na miejsce kierowcy, „Ona nigdy nie słucha; to jest w jej naturze.”
„Tak jak w twojej naturze jest bycie fałszywą, kłamliwą zdziczką?” zapytałam, a ona zacisnęła zęby na chwilę, zanim wzięła głęboki oddech i wsiadła do samochodu.
„Przestań udawać, że to koniec świata i po prostu wyjdź za tego faceta,” powiedziała Liana, „To nie tak, że znalazłabyś lepszą partię.”
„Nigdy nie zgodzę się na to małżeństwo,” powiedziałam, „A jeśli tak bardzo denerwuję ojca, to trzymajcie się od niego z daleka. Nie prosiłam was, żebyście sprzątały moje bałagany; jestem bardziej niż zdolna do sprzątania ich sama.”
Otworzyłam drzwi samochodu i usiadłam w środku, upewniając się, że trzasnęłam drzwiami za sobą. Po kilku sekundach Liana wsiadła na miejsce pasażera i rzuciła mi pogardliwe spojrzenie, które odwzajemniłam słodkim uśmiechem.
„Spróbuj nie spędzać godzin na wybieraniu sukienki, Charlotte; i tak nie będziesz wyglądać ładnie.” powiedziała Carmen, a ja odpowiedziałam jej uśmiechem.
„Nie martw się, Carmen, nie jestem taka jak ty, która potrzebuje godzin, żeby znaleźć sukienkę, która pasuje do jej ciała wypełnionego botoksem,” powiedziałam z wzruszeniem ramion, „A nawet jeśli nie będę wyglądać ładnie, i tak będę o wiele ładniejsza od ciebie.”