Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 125 Zabójstwo

Ponieważ żadna okazja się nie nadarzyła, postanowiłem ją stworzyć.

Po prawie godzinie czekania, powoli podczołgałem się w stronę wejścia, kiedy hałas w dolinie ucichł.

Trzydzieści stóp przed wejściem, ostrożnie wyciągnąłem nóż, poluzowałem dużą grudę ziemi i rzuciłem ją na bok.

Hałas nie był bard...