Read with BonusRead with Bonus

Rozdział 121 Rozpaczliwa walka

Nagle jeden z dzikusów rzucił się na mnie.

Reszta poszła za nim, a zanim się zorientowałem, siedmiu z nich mnie otoczyło.

A ja miałem tylko włócznię.

"Bójka, co? Znam te zasady." Uśmiechnąłem się i ruszyłem z włócznią na najbliższego dzikusa.

Dorastałem, biorąc udział w niejednej bójce. Siedmiu ...