Read with BonusRead with Bonus

Rozdział osiemdziesiąty piąty

Następnego ranka obudziłam się, gdy słońce uderzyło w moją twarz. Wstałam z łóżka i poszłam do łazienki, aby się umyć, zanim zeszłam na dół. Najpierw poszłam do pokoju Ajaxa, ale go tam nie było. Śledziłam jego zapach do ogrodu i byłam zszokowana tym, co zobaczyłam: Melody krzyczała na chłopca. Podb...